14-15 listopada 2012 r. w Hotelu Westin w Warszawie przy al. Jana Pawła II obyła się Ogólnopolska Konferencja Rynku Mieszkaniowego, zorganizowana przez redNet Property Group pod tytułem:

Czy czeka nas stracona dekada?

W 2002 roku redNet Property Group wydał pierwszy i najsłynniejszy raport pt. "Czy najgorsze już za nami?". Na łamach tej publikacji, wbrew opiniom większości analityków, którzy zapowiadali dalszy ciąg kryzysu, RPG prognozował znacząca poprawę koniunktury. Okazało się, że eksperci RPG mieli rację. Największy wzrost cen mieszkań, nawet o 50%, zgodnie z ich przewidywaniami nastąpił w 2006 roku. Po 10 latach pracy na tym rynku eksperci RPG przygotowali kolejny raport…

14 listopada br. na konferencji „Rynek mieszkaniowy w latach 2012 – 2022. Czy czeka nas stracona dekada” prezes redNet Robert Chojnacki zaprezentował wyniki najnowszego raportu firmy. Bazując na prognozie GUS i danych Narodowego Spisu Powszechnego z 2011 roku, oszacowano aktualny deficyt mieszkaniowy na poziomie ok. 630 tys. To prawie 5 razy mniej, niż jeszcze niedawno ogłaszali politycy. Co miało na to wpływ? W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ludności w Polsce nie przybywało. W tym samym czasie oddawano do użytku średniorocznie ok. 150 tys. mieszkań, co powoli wypełniało lukę mieszkaniową. Rząd, który wygra najbliższe wybory w 2015 roku, z dużym prawdopodobieństwem może obiecać likwidację problemu deficytu mieszkań.

W nadchodzących latach będzie oddawanych znacznie mniej mieszkań, niż 150 tys. rocznie. Aby branża budowlana mogła rozwijać się w dotychczasowym tempie, w Polsce musiałoby rodzić się powyżej 500 tys. dzieci rocznie, co przy aktualnej polityce prorodzinnej wydaje się nierealne do osiągnięcia.
W ciągu ostatnich 5 lat siła nabywcza Polaków wzrosła. Niższe oprocentowanie kredytów, oczekiwane w najbliższym czasie, spowoduje dalsze zwiększenie siły nabywczej Polaków. Spadek cen nieruchomości trwa już 5 lat i możliwości tego spadku powoli się wyczerpują. Od III kwartału 2012 roku deweloperzy wprowadzają do sprzedaży znacznie mniej mieszkań, niż aktualnie jest sprzedawanych. Przewiduje się, że w ciągu 2 – 3 lat rynek powinien wrócić do równowagi. Jeśli oprocentowanie kredytów utrzyma się na poziomie 6 proc., prognoza redNet przewiduje cenę mkw. w Warszawie na poziomie ok. 8,5 tys. PLN w 2022 roku. W sytuacji, gdyby oprocentowanie kredytów spadło do poziomu 3 proc., średnia cena mkw. w Warszawie może wynieść nawet 11,3 tys. PLN.

Raport analityków redNet podaje o wyludnianiu się największych miast Polski na rzecz mniejszych miejscowości okalających miasta. Jedynie Warszawa, Olsztyn i Kraków mogą oczekiwać wzrostu liczby ludności, choć w przypadku dwóch ostatnich przyrost będzie raczej symboliczny. Prezes Chojnacki zwraca uwagę na wpływ inwestycji infrastrukturalnych na rozwój budownictwa mieszkaniowego. Mogą one zachęcić ludzi do zmiany miejsca zamieszkania, w czym deweloperzy powinni upatrywać swojej szansy. Kolejną propozycją dla deweloperów jest budownictwo z myślą o najmie mieszkań. To wciąż niedoceniona część naszego rynku mieszkaniowego. Ustawa o odnawialnych źródłach energii, której projekt jest już gotowy, może dać z kolei szansę deweloperom na rynku budynków zero-energetycznych, na które przewidywany jest wzrost popytu w najbliższym czasie. Kupującymi je będą np. mieszkańcy bloków z wielkiej płyty. W końcu ostatnim, choć równie ważnym pomysłem dla deweloperów, jest przebranżowienie się w kierunku budownictwa komercyjnego, które ma się w Polsce dobrze i w najbliższym czasie trend rozwojowy powinien zostać utrzymany.